Znamy wyniki ukraińskich wyborów. Co będzie dalej?
Ekspres Ukraiński nr 21, 1 kwietnia 2019
- Komik Zełenski wygrywa I turę wyborów
- Wg dotychczasowych sondaży ma wysokie szanse na zwycięstwo w II turze nad Petrem Poroszenką
- Frekwencja okazała się wyższa niż w 2014: istnieją jednak spore rezerwy osób do zmoblizowania na zachodniej Ukrainie

26 жовтня 2016 року. Фото Миколи Лазаренка.
Rezultaty exit-pollu
Zgodnie z wynikami exit-pollu fundacji DIF I turę wyborów wygrał Wołodymyr Zełenski: komik, producent telewizyjny i lider (nie przejawiającej realnej aktywności) partii Sługa Narodu. Osiągnął on wynik 30,6%. Drugie miejsce zajął aktualny prezydent Petro Poroszenko (17,8%), trzecie Julia Tymoszenko: 14,2%. W związku z tym, Tymoszenko po raz trzeci odniosła porażkę w wyborach prezydenckich (2010, 2014, 2019).
Kolejne miejsca zajęli post-janukowyczowski polityk Jurij Bojko (9,7%), b.minister obrony z czasów Juszczenki Anatolij Hrycenko (7,1%). Niespodzianką może być całkiem wysoki wynik i szósta pozycja Ihora Smeszka (6,5%) – szef Służby Bezpieczeństwa Ukrainy 2003-05.
Zełenski zdobył 1. miejsce w 3 z 4 makroregionów, minimalnie ustępując Poroszence jedynie na zachodzie Ukrainy (25,9% do 21,8%).
Wbrew krytycznym opiniom o ukraińskich firmach socjologicznych, wyniki badań były dość bliskie do ostatecznego wyniku wyborów. Średnie z sondaży 4 czołowych instytucji badawczych za marzec 2019, które opracowaliśmy w naszym projekcie “Ukraina Wybiera”, niewiele odbiegają od ostatecznych danych exit-pollu.(0-3,5% w pierwszej trójce kandydatów).
Reakcje głównych kandydatów
Niezwłocznie po zamknięciu lokali wyborczych i ogłoszeniu prognoz exit-polls, główni kandydaci zabrali głos i ustosunkowali się do wstępnych wyników I tury. Zarówno treść ich wypowiedzi, jak i otoczenie, mogą wskazywać na narrację w kampanii przed II turą.
Julia Tymoszenko z rezerwą odniosła się do wyników exit-polls: „O ostatecznym wyniku I tury wyborów prezydenckich będziemy mówić, gdy w rękach przedstawicieli naszego komitetu znajdą się oryginały protokołów ze wszystkich bez wyjątku okręgów – dopiero wtedy ogłoszę Państwu nasze stanowisko i dalsze plany sztabu wyborczego”.
Urzędujący prezydent wystąpił na scenie w asyście ochroniarza, dziękując swoim wyborcom za zaufanie oraz za to, że nie uwierzyli w „tony brudów jakie wylewała na niego rosyjska 5 kolumna oraz telewizja należąca do oligarchy-renegata”. W wypowiedziach Poroszenki dominowała narracja o wpływach rosyjskich, którym udało się zapobiec – oraz o tym, że Rosji zależało na nieuczestniczeniu aktualnego prezydenta w II turze. Poroszenko podkreślił także, że poparcie dla niego oznacza poparcie przez Ukraińców kursu na członkostwo w NATO i integrację z Unią Europejską.
Wołodymyr Zełenski, wydawał się zaskoczony skalą własnego sukcesu – wystąpił na żywo dopiero po wypowiedziach Tymoszenko i Poroszenki. Jednocześnie unikał jakichkolwiek dalszych deklaracji, podkreślił natomiast ogrom zwycięstwa oraz jego niekwestionowaną wiarygodność. Wszystkie sondaże wskazały na porównywalną, sporą przewagę nad pozostałymi kandydatami. „Jak Państwo widzą – sondaży jest wiele, ale zwycięzca tylko jeden” – z radością podsumował I turę Zełenski, ironicznie nawiązują do hasła wyborczego Poroszenki, które brzmiało: „kandydatów jest wielu, ale prezydent jeden”. „To jednak dopiero początek, nie odpoczywamy!” – zakończył Zełenski.
Post-janukowyczowski kandydat Jurij Bojko, podkreślił że wynik I tury wyraźnie wskazuje na spadek zaufania wyborców do urzędującego prezydenta i władzy w ogóle. „Jestem zadowolony z dzisiejszych wyników – naszym zadaniem jest uszanować wybór narodu. Jesteśmy jednak pewni, że nastąpią próby powyborczych fałszerstw, stworzenia warunków dla odmiennego interpretowania protokołów” – zaznaczył Bojko, dodając: „Wiemy, że takie są zamierzenia obecnych władz i podjęliśmy już działania zapobiegawcze”.
Anatolij Hrycenko zdystansował się do obu kandydatów którzy zmierzą się w II turze: „Nie chcę kolejnych pięciu lat oszustw i maruderstwa. Pod żadnym pozorem nie poprę ani nie oddam mojego głosu na Petra Oleksijowycza Poroszenkę. Zbyt dobrze go znam.” – powiedział na konferencji prasowej Hrycenko. „Nie mogę jednak również wskazać, czy głosować czy nie na Wołodymyra Zełeńskiego – nie znam tego człowieka, tak samo jak nie zna go cały kraj.” – dodał były minister obrony, który uzyskał piąty w kolejności wynik w I turze.
Możliwe wyniki w 2. turze
Dotychczasowe badania wskazywały znacznie większe możliwości zwycięstwa Wołodymyra Zełenskiego z Petrem Poroszenką w 2. turze wyborów. Zgodnie z sondażami z ostatnich trzech miesięcy, komik uzyskiwał przewagę nad aktualnym prezydentem wysokości 20%.
Zapraszamy do sprawdzenia dotychczasowych danych
Frekwencja wyborcza
Na wyborczych dzielnicach pojawiło się 63,47% Ukraińców. To o 3,99% osób więcej niż w 2014 roku.
Znacznie większą aktywność wyborców, w porównaniu do ostatnich wyborów, można zaobserwować we wschodnich i południowych obwodach Ukrainy. Pomogło to w osiągnięciu wysokiego wyniku przez Wołodymyra Zełenskiego. Można przypuszczać, że możliwość zaangażowania większej liczby wyborców w 2. turze z tych regionów jest niska.
Frekwencja w zachodnich obwodach (szczególnie lwowskim, tarnopolskim i iwano-frankowskim) jest wyraźnie – o 9-12% – mniejsza niż pięć lat temu. Istnieje więc prawdopodobnie możliwość zmobilizowania tych wyborców do głosowania w 2. turze i przede wszystkim na korzyść Petra Poroszenki
Kim jest Wołodymyr Zełenski
– Poglądami, sposobem bycia i wypowiedzi Zelenski stara się wpisać w konwencję “zwykłego Ukraińca”: próbuje przedstawiać proste, zrozumiałe rozwiązania, dość ogólne opinie. Wydają się one mieć drugorzędną rolę, w porównaniu do wizerunku i osobowości – tak opisywaliśmy zwycięzcę I tury ukraińskich wyborów w grudniu 2018 roku.
Czytaj więcej w artykule Macieja Piotrowskiego.
– Zełenski nie jest figurą samodzielną. Nie ma czegoś, co po angielsku nazywa się personality – mówiła Ołena Babakowa podczas debaty Instytutu Wolności, przypominając historię Zełenskiego – jego wspinanie się po szczeblach aktorskiej kariery i wejście do polityki.
Więcej w relacji z debaty z udziałem Ołeny Babakowej, Łukasza Jasiny i Macieja Piotrowskiego (zawiera również nagranie audio).
Numer przygotowali:
Adrian Purzycki (redaktor prowadzący) – absolwent prawa na Uniwersytecie Jagiellońskim, aplikant adwokacki przy Okręgowej Radzie Adwokackiej w Warszawie. Od 2012 r. zawodowo związany z branżą IT. Interesuje się zastosowaniem nowych technologii (w szczególności sztucznej inteligencji oraz technologii blockchain) w usługach prawniczych i administracji publicznej.
Współpraca:
Maciej Piotrowski – ekspert Instytutu Wolności ds. Ukrainy, członek redakcji „Polski w Praktyce”, tłumacz z języka ukraińskiego.
Publikacja finansowana w ramach programu Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego pod nazwą „DIALOG” w latach 2017-2019.