Rada i dwie Platformy: nowe inicjatywy wpłyną na negocjacje rosyjsko-ukraińskie

Gdy wszyscy mówią o światowej pandemii COVID-19, na Ukrainie mamy do czynienia z burzliwymi politycznymi wydarzeniami związanymi z negocjacjami rosyjsko-ukraińskimi. W ostatnim czasie powstały dwie inicjatywy wynikające ze strategii działań prezydenta wobec konfliktu w Donbasie i trzecia, która może się jej przeciwstawiać. Pierwsza to wewnętrzna grupa mająca stanowić centrum koordynacyjne dialogu wewnątrzukraińskiego, druga to organ, który zakłada bezpośrednie rozmowy Ukrainy z przedstawicielami kolaboracyjnych struktur na okupowanym Donbasie. W proteście przeciwko ich powołaniu występuje grupa deputowanych Sługi Narodu, którzy myślą o stworzeniu wewnętrznej opozycji w prezydenckiej frakcji w parlamencie. Jakie są ich zamiary, postulaty i co oznacza ich tworzenie – przeczytają Państwo poniżej.
Maciej Piotrowski
Nowy organ może prowadzić bezpośrednie negocjacje Ukrainy z tzw. DNR i ŁNR
Decyzje z Mińska mogą doprowadzić do bezpośrednich rozmów Ukrainy z nieuznawanymi republikami. Rosyjskie struktury kolaboracyjne tzw. Donieckiej oraz Ługańskiej Republiki Ludowej (DNR i ŁNR) mają współtworzyć z Ukrainą nową Radę Konsultacyjną – ustalono wstępnie na spotkaniu Trójstronnej Grupy Kontaktowej w Mińsku 13 marca.
Zadaniem tego organu mają być prace nad wdrażaniem porozumień mińskich z 2014 r., przede wszystkim punktów dotyczących przeprowadzenia wyborów na niekontrolowanych przez Ukrainę terytoriach, które mogą odbyć się jesienią 2020 roku.
W skład Rady miałoby wejść 10 przedstawicieli Ukrainy i 10 “niektórych okręgów donieckiego i ługańskiego obwodu”. W Radzie zasiądą również przedstawiciele OBWE, Rosji, Niemiec i Francji z głosem doradczym. Decyzje Rady będą podejmowane 3/4 głosów i mają mieć charakter rekomendacji.
Przedstawiciele tzw. DNR i ŁNR zasiadali już wprawdzie w Trójstronnej Grupie Kontaktowej w Mińsku, ale stworzenie nowej Rady podnosi ich legitymizację. Trójstronna Grupa Kontaktowa składała się dotąd z przedstawicieli Ukrainy, Rosji i OBWE tworzących ją na równych zasadach oraz dodatkowo pełnomocników tzw. ŁNR i DNR. W nowej Radzie, Rosja staje na pozycjach pośrednika i gwaranta decyzji (zamiast uczestnika odpowiedzialnego za proces), a tzw. ŁNR i DNR funkcjonują jako podmiot równy Ukrainie. Taki format będzie można odebrać za sygnał akceptacji rosyjskiej wizji konfliktu – wewnętrznej sprawy Ukrainy, omawianej i rozwiązywanej samodzielnie przez mieszkańców Donbasu.
Jak zauważyła publicystka Tetiana Sylina z “Dzerkała Tyżnia” w dokumencie wspomina się konieczności politycznego uregulowania konfliktu, nie nawiązując do konieczności realizacji kroków dot. bezpieczeństwa i np. zawieszenia broni i wyprowadzenia rosyjskich wojsk z Donbasu. To również pozycja zbliżona do rosyjskiej wizji rozwiązania konfliktu i nie gwarantuje realizacji podstawowych interesów Ukrainy (kontrola nad granicą, możliwość przeprowadzenia wyborów zgodnie z ukraińskim prawem).
Stworzenie Rady jest wynikiem rozmów nowych przedstawicieli Rosji i Ukrainy w procesie negocjacji: zastępcy kierownika Administracji Prezydenta Rosji Dmitrija Kozaka i szefa Biura Prezydenta Ukrainy Andrija Jermaka. Podjęcie tej decyzji jest symptomatyczne dla sposobu pracy tego drugiego – używania nieformalnych kanałów i dążenia do osiągnięcia rezultatu, którym mają być lokalne wybory przeprowadzone jesienią na Donbasie. Powołanie Rady je uprawdopodabnia, mimo ukraińskiego postulatu o konieczności uprzedniego przekazania Ukrainie kontroli nad granicą z Rosją.
Wewnętrzna opozycja w Słudze Narodu?
18 marca media opublikowały dokumenty stworzone przez deputowanego Mykołę Poturajewa, w tym “Polityczną deklarację deputowanych-członków partii Sługa Narodu”, która zakłada plany stworzenie Międzyfrakcyjnego Stowarzyszenia “Demokratyczna Platforma”, która zgromadzi posłów niezadowolonych z funkcjonowania proprezydenckiej frakcji w Radzie Najwyższej i ostatnich kroków najbliższego otoczenia głowy państwa Wołodymyra Zełenskiego.
W dokumencie akcentowana jest niezgoda na ostatnie decyzje w negocjacjach z Rosją, w tym tym działalności Serhija Sywochy (postuluje się usunięcie go z posady doradcy Rady Narodowego Bezpieczeństwa i Obrony w związku z ogłoszeniem przez niego programu Narodowej Platformę Porozumienia i Jedności – patrz następna notka) . Autor(autorzy?) deklaracji protestuje również przeciwko brakowi demokratycznych zasad funkcjonowania frakcji oraz zmianom na rządowych posadach: utrzymaniu na funkcji ministra spraw wewnętrznych Arsena Awakowa, i usunięciu z posady prokuratora generalnego Rusłana Riaboszapki.
Wcześniej, bo 13 marca, 60 deputowanych prezydenckiej frakcji w parlamencie przesłało do Biura Prezydenta list, żądając wyjaśnień co do stworzenia nowej Rady Konsultacyjnej do rozmów między Ukrainą a przedstawicielami rosyjskich kolaboracyjnych struktur w Donbasie. Wg Ukraińskiej Prawdy, po opublikowaniu tego listu doszło do spotkania odpowiedzialnego za negocjacje z Rosją Andrija Jermaka z niezadowolonymi z jego decyzji deputowanymi. Rozmowy miały przebiegać w napiętej atmosferze.
Jak pisze Roman Romaniuk jest to świadectwo istnienia w partii Wołodymyra Zełenskiego “umownej proeuropejskiej liberalnej grupy”. Działania tej grupy mają świadczyć o niejednolitości prezydenckiej frakcji i braku pewności co do wyników głosowania w parlamencie, gdyby miało dojść do podejmowania decyzji ws. negocjacji z Rosją. Аktualnie w prezydenckiej frakcji zasiada 248 posłów, przy 225 większości potrzebnej do uchwalenia zwykłych ustaw i 300 do zmiany konstytucji.
Konsensus z Donbasem?
Serhij Sywocho, doradca Rady Narodowej Obrony i Bezpieczeństwa zaprezentował nowo stworzoną Narodowej Platformy Porozumienia i Jedności, które ma być centrum łączącym państwowe i pozarządowe inicjatywy.
Podczas prezentacji twórcy inicjatywy stwierdzili, że wina za rozpoczęcie konfliktu leży przede wszystkim “na tych elitach, które kierowały Ukrainą i Donbasem przez ostatnie 25 lat” zrównując “propagandę russkogo mira” i “agresywną politykę ukrainizacji”. W całej wypowiedzi nie wspomniano o roli Federacji Rosyjskiej i udziale jej sił zbrojnych w konflikcie.
Wśród zadań grupy wymieniono: “rozpoczęcie dialogu”, “odbudowa zaufania”, “zbadanie, jak żyją ludzie na niekontrolowanych terytoriach”. Organizatorzy informowali, że przeprowadzili badania focusowe pośród osób z tzw. republik zgodnie z którymi ich mieszkańcy nie chcą integracji z Ukrainą na poprzednich zasadach.
Wśród planowanych działań wspomniano m.in. o koordynacji pomocy humanitarnej, polityce informacyjnej i angażowaniu światowego biznesu, który wg inicjatorów Platformy, ma być jako pierwszy zainteresowany w podjęciu prac przy odbudowie Donbasu.
Istnieje prawdopodobieństwo, że Platforma została powołana w celu stworzenia reprezentacji do ukraińskiej części Rady Konsultacyjnej, która ma uczestniczyć w negocjacjach z rosyjskimi kolaboracyjnymi strukturami na Donbasie.
Serhij Sywocho to showman i menedżer i producent mediów; pracował jako kreatywny producent firmy Kwartał 95 (do 2019 firma Wołodymyra Zełenskiego).
Na prezentacji pojawili się przedstawiciele środowisk weteranów wojennych i grup nacjonalistycznych. Pod koniec spotkania doszło do przepychanek między tymi grupami a inicjatorami spotkania.