Przecież wojny i tak nie będzie – czyli o naszej świadomości obronnej
Obronność – pojęcie w zasadzie powszechnie znane. W ostatnim czasie słyszymy je niemal każdego dnia: a to z powodu agresywnej polityki Federacji Rosyjskiej i konfliktu na Ukrainie, a to w związku z debatą nad stanem naszych sił zbrojnych czy zakupami uzbrojenia. Warto jednak zadać pytanie, co tak naprawdę o niej wiemy?
Rafał Zaniewski – Główny specjalista ds. obronnych w jednym z urzędów administracji publicznej. W przeszłości funkcjonariusz Służby Celnej. Absolwent studiów magisterskich na kierunku bezpieczeństwo narodowe oraz studiów licencjackich na kierunku politologia. Autor publikacji z zakresu bezpieczeństwa i obronności państwa.
Pomińmy na chwilę słownikowe definicje tego pojęcia i zastanówmy się nad stanem naszej wspólnej świadomości w tym zakresie. Przyjmijmy założenie, że obronność państwa to nie tylko sfera militarna, to nie wyłącznie siły zbrojne, ich liczebność i wyposażenie. To także całokształt działania państwa w warunkach zewnętrznego zagrożenia i w czasie wojny, który dotyka i angażuje nas wszystkich. W takim przypadku należy stwierdzić, że obrona ojczyzny stanowi nasz wspólny, zbiorowy obowiązek. Tylko czy jesteśmy tego świadomi – również tego, jakie powinności mogą na nas ciążyć oraz z jakimi ograniczeniami możemy się liczyć?
Świadomość obywatelska i podstawowa wiedza dotycząca spraw związanych z bezpieczeństwem i obronnością mają bez wątpienia wielką wartość, która może okazać się nieoceniona w przypadku wystąpienia sytuacji kryzysowej lub konieczności obrony państwa.
Jednak czy ktokolwiek zastanawia się nad odbiorem społecznym kwestii dotyczących obronności oraz poziomem świadomości obywateli w tym zakresie? W celu zrozumienia istoty tak zadanego pytania, spójrzmy na opisywany problem nieco z innej perspektywy. Świadomość obronna to z jednej strony wiedza oraz zrozumienie zagrożeń, jakie wynikają z naszego geopolitycznego położenia, uwarunkowań geostrategicznych oraz doświadczeń historycznych. Z drugiej strony jest to świadomość obowiązków, jakie na nas ciążą oraz chęć ponoszenia wspólnego wysiłku na rzecz obrony ojczyzny.
Świadomość obronna to z jednej strony wiedza oraz zrozumienie zagrożeń, jakie wynikają z naszego geopolitycznego położenia, uwarunkowań geostrategicznych oraz doświadczeń historycznych.
Brzmi abstrakcyjnie? Trochę tak, ponieważ przez ostatnie kilkanaście lat polskie społeczeństwo było utrzymywane w przekonaniu, że żyjemy w kraju w pełni bezpiecznym, któremu nie zagraża żadne inne państwo. Potwierdzeniem tej tezy miało być zwieńczenie transformacji polityczno-gospodarczej w postaci wstąpienia Polski w struktury NATO oraz UE. Członkostwo w tych organizacjach stało się filarem polskiego bezpieczeństwa, dzięki czemu sprawy związane z obronnością zostały zepchnięte na margines debaty publicznej i nie zajmowały eksponowanego miejsca w programach partii politycznych. Jedynymi kwestiami, które zdołały się przebić w tym czasie w mass mediach, były zagadnienia dotyczące zasadniczej służby wojskowej oraz liczebności i wyposażenia technicznego armii.
Konsekwentne zmniejszanie potencjału obronnego państwa (redukcja liczebności armii do 100 tys. żołnierzy zawodowych, zawieszenie poboru oraz czasowe zaprzestanie ćwiczeń żołnierzy rezerwy) kształtowało przekonanie o braku realnych zagrożeń, które mogłyby godzić w podstawy ustrojowe Rzeczypospolitej Polskiej. Kreowana w ten sposób polityka bezpieczeństwa doprowadziła do sytuacji, w której wiedza ogółu społeczeństwa na temat obowiązków obywateli w razie zagrożenia bezpieczeństwa państwa nie jest powszechnie znana.
Problem ten szczególnie uwidocznił się po wybuchu konfliktu zbrojnego na Ukrainie w 2014 roku. Spowodował on wzrost zainteresowania polskiego społeczeństwa oraz mediów kwestiami obronności. W efekcie okazało się, że istnieje cały katalog zapomnianych powinności, które ciążą na każdym obywatelu w sytuacji zewnętrznego zagrożenia bezpieczeństwa państwa i w czasie wojny.
Czy wiemy o tym, że służba wojskowa nie jest jedynym przejawem obowiązku obronnego w czasie wojny? Czy wiemy jak zachować się w sytuacji kryzysowej? Czy mamy pojęcie o ochronie ludności w czasie wojny, czyli obronie cywilnej? Czy wiemy czym są świadczenia na rzecz obrony? Czy mamy świadomość, że nasze urzędy miast, gmin, starostwa odgrywają bardzo ważną rolę w momencie wystąpienia sytuacji kryzysowej lub w czasie wojny? Takich pytań możemy zadać zdecydowanie więcej, niestety większość z nas nie umie podać na nie odpowiedzi. Warto jednak je poznać, przede wszystkim dlatego, żeby być obywatelem świadomym swoich praw i obowiązków, a także żeby posiadać wiedzę, jak się zachować w sytuacji zagrożenia.
Czy wiemy o tym, że służba wojskowa nie jest jedynym przejawem obowiązku obronnego w czasie wojny? Czy wiemy jak zachować się w sytuacji kryzysowej? Czy mamy pojęcie o ochronie ludności w czasie wojny, czyli obronie cywilnej?
Inną, nie mniej ważną kwestią dotyczącą omawianego tematu, jest rola mediów w kształtowaniu obrazu naszego bezpieczeństwa. To właśnie środki masowego przekazu często mają wpływ na nasze postrzeganie wielu dziedzin życia. Jaki to ma związek z obronnością państwa? Bardzo często artykuły i informacje z tego zakresu dotyczą wyłącznie sił zbrojnych. Jeżeli dziennikarze podejmują już tematy dotyczące spraw związanych z pozamilitarnym wymiarem obronności, to są one powierzchowne, banalne, zawierają wiele nieścisłości i powtarzają błędne stereotypy. Nierzadko dziennikarze szukają sensacji lub wręcz straszą obowiązkami, jakie mogą ciążyć na obywatelach w czasie wojny. Wynika to przede wszystkim z niewiedzy oraz pojmowania obronności przez bardzo wąski pryzmat zagadnień militarnych.
Kształtowanie świadomości obronnej nie ma bynajmniej na celu utrzymywania społeczeństwa w poczuciu permanentnego zagrożenia. Wręcz przeciwnie, umiejętne budowanie przekazu dotyczącego edukacji obronnej powinno pozytywnie oddziaływać na wiedzę i umiejętności, które mogą być przydatne nie tylko w sytuacji obrony ojczyzny, ale też w wypadku wielu innych, znacznie częściej występujących niebezpieczeństw, zwłaszcza w dobie zagrożeń hybrydowych.
Czy warto inicjować zmiany mające na celu budowanie świadomości obronnej? Zdecydowanie tak: społeczeństwo świadome zagrożeń i swoich powinności jest z pewnością mniej podatne na wrogą propagandę i chaos informacyjny, z którym będziemy mieli do czynienia w razie zaistnienia kryzysu o charakterze polityczno-militarnym.
Edukowanie społeczeństwa w zakresie obronności państwa nie jest jednak łatwym zadaniem. Nie jest to temat, który przebija się na czołówki gazet czy programów telewizyjnych. Propagowanie i popularyzacja wiedzy nie tylko w okresie nauki szkolnej może sprawić, że społeczeństwo zyska dostęp do rzetelnych i wiarygodnych informacji o obronności. W efekcie, wiedza i umiejętności przyswojone przez obywateli mogą wywrzeć wpływ nie tylko na ich indywidualne bezpieczeństwo, ale również na skuteczność działań podejmowanych przez państwo.
Czy z naszą świadomością obronną naprawdę jest tak źle? Miejmy nadzieję, że nie. Spójrzmy chociażby, jaką popularnością wśród młodych ludzi cieszą się klasy mundurowe i organizacje proobronne. Pomimo to zdecydowana większość z nas wie więcej o całym spektrum zagrożeń dla naszego bezpieczeństwa, niż o obowiązkach, jakie mogą na nas spoczywać.
Czytaj również:
Rekonstrukcja rządu – czas na cyberbezpieczeństwo
Od manufaktury do globalnego koncernu zbrojeniowego