Nowa formuła jest potrzebna, by pchnąć sprawy naprzód

Obecny format rozmów międzynarodowych o sprawach ukraińskich jest nie tyle martwy, ile zamrożony – podobnie jak cały konflikt na Donbasie. Porozumienia z Mińska co prawda przynoszą pewne rezultaty: choćby w postaci względnego spokoju i stabilizacji na tzw. linii rozgraniczenia pomiędzy siłami ukraińskimi a separatystami.

Zbigniew Parafianowicz, Dziennik Gazeta Prawna
Tekst oparty na wystąpieniu z debaty “Jak rozwiązać konflikt rosyjsko-ukraiński”

Jednak w perspektywie strategicznej ani porozumienia, ani format miński nie są wydajne i najpewniej nie będą mogły doprowadzić do trwałego rozwiązywania konfliktu.

Z drugiej strony format miński może być taktycznie korzystny, zarówno dla strony ukraińskiej jak i rosyjskiej. Z punktu widzenia Kijowa zapewnia wspomnianą względną stabilizację oraz wyłącza znaczną część elektoratu dawnej Partii Regionów z udziału w wyborach, co promuje elity postmajdanowe. Rosjanom również odpowiada, gdyż prowadzi do faktycznej kantonizacji czy też federalizacji Ukrainy – a to jest właśnie cel Putina w tej rozgrywce. Rosja utraciła w 2014 swoje dawne narzędzie do wpływania na Ukrainę – Partię Regionów. W zamian za to ma coś, co umownie można nazwać partią „Noworosja” – czyli istniejące na ukraińskim terenie quasi-republiki: ługańską i doniecką. Ich istnienie gwarantuje blokowanie wysiłków Ukrainy na drodze do NATO. Ta umowna partia „Noworosja” jest narzędziem pozwalającym kontrolować temperaturę, pozwala „zamęczać” Ukrainę.

Śledząc historię zamrożonych konfliktów wywoływanych i wykorzystywanych przez Rosję, można dojść do wniosku, że sytuacja w Donbasie będzie równie trwała. Co więcej, obie republiki separatystyczne wypracowały już dla siebie modus vivendi, nauczyły się funkcjonować. Brak granicy między nimi a Rosją pozwala na sprawną działalność ekonomiczną opartą o kontrabandę.

Amerykańsko-rosyjskie rozmowy Surkow-Volker są dowodem na to, że potrzebna jest jakaś nowa formuła, by pchnąć sprawy naprzód. Format miński, jako narzędzie trwałego rozwiązania konfliktu w Donbasie, swojego zadania raczej nie spełni. W perspektywie strategicznej, do trwałego rozwiązania mógłby doprowadzić jedynie format szerszy, w którego skład weszliby przedstawiciele USA lub całej Rady Bezpieczeństwa ONZ. W tym wypadku polskie niestałe uczestnictwo w Radzie Bezpieczeństwa mogłoby być pewną szansą do wniesienia nowej jakości do rozmów o Donbasie.

W perspektywie strategicznej, do trwałego rozwiązania mógłby doprowadzić jedynie format szerszy, w którego skład weszliby przedstawiciele USA lub całej Rady Bezpieczeństwa ONZ.

Cały dotychczasowy wysiłek dyplomatyczny Polski skierowany na uzyskanie niestałego członkostwa w Radzie Bezpieczeństwa ONZ był podyktowany właśnie chęcią odmrożenia inicjatyw dyplomatycznych wokół Donbasu i Krymu. Jednak w pewnym momencie, w rozmowach z Ukrainą postanowiono powiązać kwestie dyplomacji z problemami historycznymi. Jak rozumiem, zakładano, że w ten sposób uda się uzyskać ustępstwa w zamian za polskie wsparcie dla Kijowa. Nasza rola niestałego członka RB ONZ nie ma jednak dla Kijowa aż takiego znaczenia – nie jest istotnym lewarem.
Rozumiejąc wszelkie problemy z podejściem Kijowa do ważnych dla Polski kwestii historycznych, emocjonalne stanowisko Warszawy może pozbawić nas mandatu do odgrywania poważnej roli w rozmowach o przyszłości Donbasu i/lub Krymu. Napięcie na linii Warszawa-Kijów obniża wzajemne zaufanie. Z kolei w wymiarze szerszym jesteśmy postrzegani przez państwa wchodzące w skład Rady Bezpieczeństwa ONZ jako źródło problemów, a nie rozwiązania.

Fot. Tatyana Tkachuk CC BY-ND 2.0
Wpisz swój adres email

Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celu przesyłania informacji o aktualnościach, projektach oraz innych informacji o charakterze marketingowym lub edukacyjnym, na zasadach określonych Polityką Prywatności.

 

Newsletter

Zapisz się do newslettera, by otrzymywać najważniejsze wiadomości od Instytutu Wolności

Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celu przesyłania informacji o aktualnościach, projektach oraz innych informacji o charakterze marketingowym lub edukacyjnym, na zasadach określonych Polityką Prywatności.

 

Newsletter

If you wish to sign up for a newsletter, please provide your details

I hereby agree for processing my personal data in order to send information about news, projects and other marketing or educational information, on the terms set out in the Privacy Policy.

 

I hereby agree for processing my personal data in order to send information about news, projects and other marketing or educational information, on the terms set out in the Privacy Policy.

 

Ich erkläre mein Einverständnis zur Verarbeitung meiner persönlichen Daten zum Zweck der Benachrichtigung über aktuelle Dinge,Projekte sowie andere Informationen mit Marketing- oder Bildungscharakter gemäß den Grundsätzen der Datenschutzerklärung.