Instytut Wolności |Bezpieczna Przyszłość dla Polski |Kierunek Atlantyk? Amerykańskie problemy Borisa Johnsona - Instytut Wolności

Kierunek Atlantyk? Amerykańskie problemy Borisa Johnsona

Katarzyna Sobiepanek

CC-BY-4.0 European Union 2019 – Source EP creativecommons.orglicensesby4.0

Mimo zbliżającego się domyślnego terminu brexitu w pierwszych tygodniach rządów nowy premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson częściej rozmawiał z prezydentem Stanów Zjednoczonych Donaldem Trumpem niż z liderami państw Unii Europejskiej. Jego ministrowie spraw zagranicznych i handlu międzynarodowego w pierwsze zagraniczne podróże wybrali się do Ameryki. A pod koniec sierpnia Johnson wyjechał ze szczytu G7 w Biarritz w aurze przekonania, że jest najbliższym Trumpowi europejskim przywódcą.

Tymczasem w Wielkiej Brytanii szczegóły nowego brexitowego dealu, który Johnson ma wynegocjować z UE, pozostają tajemnicą. W przeciwieństwie do swojej poprzedniczki, skupionej na trudnych do wytłumaczenia opinii publicznej niuansach występowania z UE, nowy premier w warstwie retorycznej koncentruje się na pobrexitowej przyszłości Wielkiej Brytanii. To, jak ułożą się w niej relacje z Europą, nie wydaje się dla niego najważniejsze. Brexit jest środkiem, a nie celem, którym pozostaje niesprecyzowana dotąd Globalna Brytania. Wiadomo jedynie, że żeby do niej dojść, Wielka Brytania musi uwolnić się z „okowów wspólnego rynku i unii celnej”, pozbyć się backstopu i doprowadzić do czystego brexitu z umową lub bez.

W tę wizję łatwo wpisuje się zacieśnienie relacji z Ameryką i partnerstwo Trump-Johnson. Podobny styl, nieprzewidywalność, zbliżona retoryka wywodzących się z establishmentu „antyestablishmentowych” przywódców. Mur Trumpa i Johnsonowe porównanie muzułmanek w burkach do skrzynek na listy. Wspólne ataki na prawdziwych bądź domniemanych komunistów z brytyjskiej Partii Pracy i muzułmańskiego burmistrza Londynu.

Merytorycznie jednak w tych relacjach nie dzieje się aż tak dużo. Mimo deklaracji Johna Boltona, że Amerykanie mogą „w ciągu roku” podpisać umowę handlową z UK, a „umowy sektorowe” jeszcze wcześniej, w praktyce do szczegółowych rozmów o nowym porozumieniu handlowym jeszcze nie doszło. Problematyczne dla strony brytyjskiej pozostaje otwarcie się na producentów żywności z USA (inne standardy, GMO), a opinia publiczna obawia się prywatyzacji i wyprzedania brytyjskiej publicznej służby zdrowia. Irlandzkie lobby w Kongresie zaś otwarcie ostrzega, że jeśli w konsekwencji brexitu bez porozumienia dojdzie do podkopania zasad Porozumienia Wielkopiątkowego – fundamentu procesu pokojowego w Irlandii Północnej – zawetują umowę handlową z UK.

Nawet sam Boris Johnson przyznaje, że choć podpisanie umowy w rok byłoby „fantastyczne”, będzie też „bardzo trudne”. Brytyjczycy zdają sobie sprawę, że gospodarka, siła i znaczenie USA z góry ustawi UK na słabszej pozycji. Londynowi nie pomoże też fakt, że to Brytyjczykom – szczególnie w sytuacji no deal – będzie na szybkim podpisaniu umowy po prostu zależało bardziej. Do tego USA stały się bardziej protekcjonistyczne pod rządami Trumpa, a Brytyjczycy i tak już eksportują do USA więcej niż Amerykanie do UK.

Bardziej prawdopodobne więc, że wstępne uprzejmości na linii Trump – Johnson mają przede wszystkim pokazać Brukseli, że Wielka Brytania ma alternatywę. Taką wizję negocjacji brexitu od początku proponował Shankar Singham, kiedyś w Legatum Institute, obecnie w Institute for Economic Affairs, dwóch prawicowych konserwatywnych i proamerykańskich think-tankach, które blisko współpracują z ultrabrexitowcami z Partii Konserwatywnej.

Z drugiej strony Johnson ma też wewnętrzny problem polityczny z USA. Najbliższym Trumpowi brytyjskim politykiem jest bowiem Nigel Farage, obecnie przewodniczący the Brexit Party, która skutecznie „kradnie” torysom część elektoratu. To młody aktywista tej formacji Steve Edginton stał za wyciekiem do prasy depesz Kima Darrocha, w których brytyjski ambasador w USA krytycznie wypowiadał się o Trumpie. Po tweecie amerykańskiego prezydenta, w którym ten odmówił dalszych kontaktów z brytyjskim przedstawicielem, Darroch podał się do dymisji.

Nigel Farage i sponsor jego formacji Arron Banks byli pierwszymi politykami, którzy pojawili się w USA po wygranych przez Trumpa wyborach. The Brexit Party jest także platformą wspierającą rozwój w UK protrumpowskiego ruchu Turning Point. Na jednym z jego spotkań Edginton mówił: „Moim celem jest zniszczenie Partii Konserwatywnej, doprowadzenie do tego, żeby stała się na powrót konserwatywna”.

Część posłów Partii Konserwatywnej postulowała wyborczy pakt z Faragem, sam Johnson – według doniesień medialnych – był jednak nastawiony sceptyczne, podobnie jak do wizji zastąpienia Darrocha Faragem. Partia Konserwatywna ma jednak w Izbie Gmin minimalną przewagę i to tylko dzięki sojuszowi z północnoirlandzką, protestancką Demokratyczną Partią Unionistyczną. W tej sytuacji wielu komentatorów zwraca uwagę, że brexitu prawdopodobnie nie da się przeprowadzić bez nowych wyborów. Dopiero po nich i po brexicie z porozumieniem lub bez będzie można w pełni ocenić wartość sojuszu Trump-Johnson.

Katarzyna Sobiepanek

Wpisz swój adres email

Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celu przesyłania informacji o aktualnościach, projektach oraz innych informacji o charakterze marketingowym lub edukacyjnym, na zasadach określonych Polityką Prywatności.

 

Newsletter

Zapisz się do newslettera, by otrzymywać najważniejsze wiadomości od Instytutu Wolności

Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celu przesyłania informacji o aktualnościach, projektach oraz innych informacji o charakterze marketingowym lub edukacyjnym, na zasadach określonych Polityką Prywatności.

 

Newsletter

If you wish to sign up for a newsletter, please provide your details

I hereby agree for processing my personal data in order to send information about news, projects and other marketing or educational information, on the terms set out in the Privacy Policy.

 

I hereby agree for processing my personal data in order to send information about news, projects and other marketing or educational information, on the terms set out in the Privacy Policy.

 

Ich erkläre mein Einverständnis zur Verarbeitung meiner persönlichen Daten zum Zweck der Benachrichtigung über aktuelle Dinge,Projekte sowie andere Informationen mit Marketing- oder Bildungscharakter gemäß den Grundsätzen der Datenschutzerklärung.