Co może oznaczać powrót Europy Środkowej? – Andrew Michta
Andrew A. Michta
W Polsce, ale także na Węgrzech i coraz częściej na Słowacji, narodową ideę Europy Środkowej łączy się z politycznym projektem budowy regionalnego ugrupowania wokół Grupy Wyszehradzkiej: Polski, Czech, Węgier i Słowacji.
W takim kształcie projekt ten może przyspieszyć proces regionalizacji obronności w ramach NATO, co zapowiada zmiany w fundamentalnym charakterze stosunków Europy Środkowej z Niemcami. Historyczne zaszłości mogą znów ochłodzić relacje z Berlinem. Powrót do idei Grupy Wyszehradzkiej może służyć wzmocnieniu współpracy w dziedzinie bezpieczeństwa w Europie Środkowej, ale może też stanowić samospełniającą się przepowiednię. Silniejsza współpraca regionalna pod szerszym patronatem NATO to pożądane zjawisko, ale regionalizacja, która zwiększa dystans między sojusznikami, osłabi już i tak wątły konsensus w kwestii sojuszniczej solidarności. Jeśli regionalizacja obronności w Europie spowoduje zwiększenie dystansu między „starą” i „nową” Europą, dzisiejsza Mitteleuropa może przerodzić się w nową Zwischeneuropę, bardziej podatną na naciski Rosji. Gdy NATO staje w obliczu rosnącego zagrożenia ze Wschodu, Europa zaczyna dzielić się wzdłuż linii historycznych interesów narodowych. Tymczasem Berlin i Bruksela robią niewiele, aby przeciwdziałać panującemu w Europie Środkowej poczuciu bezbronności; wręcz przeciwnie, Niemcy nadal sprzeciwiają się stałej obecności USA i NATO w krajach bałtyckich, Polsce i Rumunii.
Przygotowując się do szczytu w Warszawie, NATO pozostaje w stanie politycznych zawirowań. Obecne podziały sugerują, iż o przyszłym kształcie Europy może zadecydować wyłaniająca się właśnie trójdzielność: „stara Europa”, obejmująca większość państw, które w latach 1945–1990 były szeroko rozumiane jako Zachód; Europa „pomiędzy”, jeszcze nazywana „Europą Centralną” lub „Europą Centralną i krajami bałtyckimi”, ale coraz częściej spychana do środkowej pozycji; oraz Europa Wschodnia, leżąca na Wschodzie za „czerwoną linią” NATO, gdzie ekspansja i konsolidacja wpływów Moskwy w krajach takich jak Ukraina, Białoruś i Mołdawia nabiera prędkości i prawdopodobnie będzie się utrzymywać pomimo protestów ze strony Stanów Zjednoczonych i Unii Europejskiej.
Spisując dzieje ostatniego ćwierćwiecza, historycy prawdopodobnie uznają ideę Europy cieszącej się „jednością, wolnością i pokojem” za wyraz szlachetnego porywu przesiąkniętego amerykańskim liberalnym internacjonalizmem zmieszanym ze sporą dawką naiwności. Europa znów boryka się z problemami geopolitycznymi nie dlatego, że zapomniała o historii, ale dlatego, że nauczyła się jej tak dobrze, że echa minionej epoki ograniczają jej obecne wybory polityczne. W najgorszym scenariuszu proces ten może obudzić upiory z przeszłości, które miały już nigdy nie powrócić.
Całość tekstu na: https://andrewmichta.salon24.pl/707961,co-oznaczac-moze-powrot-europy-srodkowej
Artykuł ukazał się pierwotnie w The American Interest, tłum. ©Salon24.pl S.A.