Brexit dzieli jego zwolenników, do czego to może doprowadzić?
EKSPRES BRYTYJSKI, NR 12, GRUDZIEŃ 2018, RED. PIOTR GÓRSKI
Kluczowe wydarzenia ostatnich 2. tygodnia w Wielkiej Brytanii:
● Premier May odkłada głosowanie w sprawie porozumienia regulującego brexit i przyspiesza prace nad rozwiązaniami w scenariuszu “no deal”
● Jeśli nie dojdzie do podpisania umowy ws. wyjścia z UE, Wielka Brytania nie zdąży z uregulować wielu kwestii związanych z relacjami międzynarodowymi
● Powrócił temat rasizmu na stadionach

Decyzja o warunkach wyjścia odłożona na styczeń
11 grudnia w Izbie Gmin miała zapaść decyzja w sprawie umowy regulującej opuszczenie Unii Europejskiej przez Wielką Brytanię. Theresa May odłożyła jednak głosowanie, gdy okazało się, że wynegocjowane przez nią warunki zostaną odrzucone przez parlamentarzystów, w tym przez około stu z jej partii.
Przekonać zwolenników brexitu
Ogłaszając decyzję premier przypomniała, że większość ówczesnej Izby w 2015 roku głosowała za referendum w sprawie brexitu, a w nim przeważyły głosy obywateli opowiadających się za opuszczeniem UE. Jej zdaniem obecni parlamentarzyści muszą dokończyć to zadanie. Przyznała, że wynegocjowana umowa nie jest idealna dla wszystkich, lecz to kompromis. Choć szanuje poglądy parlamentarzystów, obwieściła, że nie pełnią oni swojej roli by realizować swoje przekonania, lecz by służyć Brytyjczykom i dbać o interes kraju.
Zdaniem premier May, brexit na zasadach “no deal” jest niekorzystny dla dobrobytu i bezpieczeństwa obywateli. Zauważyła, że są tylko dwie ścieżki, by do niego nie dopuścić – przyjęcie istniejącego porozumienia lub rezygnacja z brexitu. Renegocjacja umowy nie jest brana pod uwagę, ponieważ nie godzi się na nią UE. Przywołała w tym miejscu słowa przewodniczącego Komisji Europejskiej Jean-Claude’a Junckera, że „jest to najlepsze i jedyne możliwe porozumienie”.
Tymi argumentami May starała się przekonać członków Izby Gmin do poparcia wynegocjowanej przez siebie umowy, na co ma teraz czas do 14 stycznia. Na ten dzień wstępnie zostało ustalone głosowanie. Jednocześnie rząd przyspieszył prace przygotowujące do scenariusza “no deal”.
Granica irlandzka dzieli “brexiterów”
Zwolennicy brexitu, którzy nie są gotowi poprzeć przedłożonej do głosowania umowy obawiają się zapisu związanego z uregulowaniem irlandzkiej granicy. Unii Europejskiej zależy, by granica między Irlandią a Irlandią Północną pozostawała otwarta, co oznaczałoby że Wielka Brytania pozostawałaby de facto w unii celnej. Zdaniem twardych “brexiterów” jest to zaprzeczenie idei brexitu.
W dyskusji na temat podnosi się, że takie rozwiązanie mogłoby przyczynić się do dezintegracji Zjednoczonego Królestwa, gdyby ustanowić granicę celną między Irlandią Północną a resztą Wielkiej Brytanii. Z kolei “twarda” granica mogłaby się przyczynić do powrotu konfliktu między Irlandią i północną częścią wyspy.
Kwestią sporną są prawne gwarancje tzw. backstop – pozostania Irlandii Północnej w unii celnej. Theresa May próbowała uzyskać wsparcie ze strony UE w tej sprawie, jednak politycy europejscy odrzucają taką możliwość.
Government, BBC, BBC (II), Guardian
Konsekwencje “no deal”
Wyjście Wielkiej Brytanii z UE bez ustalonych warunków, zdaniem ekspertów, spowoduje negatywne konsekwencje dla wyspiarskiego państwa. Tim Durrant z Institute for Government zauważa, że przez kilkanaście tygodni, które pozostały do dnia brexitu, nie ma możliwości przygotowania się na wszystkie możliwe zakłócenia spowodowane takim scenariuszem. Prace nad nim również trwają.
Niektórzy politycy twierdzą, że taki obrót sprawy byłby lepszy niż ten, w oparciu o umowę wynegocjowaną przez Theresę May. Jeden z nich, były minister Esther McVey, myli się, że po 29 marca 2019 będzie jeszcze okres wdrożeniowy. Będzie on obowiązywał tylko w przypadku przyjęcia umowy.
W przypadku “no deal” ucierpią relacje Wielkiej Brytanii, nie tylko z państwami członkowskimi UE, ale i z resztą świata. Lista spraw do rozwiązania jest długa i obejmuje takie zagadnienia jak:
● przygotowanie nowe systemów informatycznych przez instytucje państwowe
● ochrona obywateli UE w Wielkiej Brytanii oraz Brytyjczyków w krajach członkowskich
● negocjowanie nowych umów z państwami spoza UE, które zastąpią obowiązujące jej członków
● przygotowanie ok. 700 aktów prawa wtórnego (secondary legislation) – do tej pory zostało przygotowanych ok. ⅓ spośród nich
● przygotowanie ustaw o rybołówstwie, usługach finansowych i handlu z krajami spoza UE
● uregulowanie spraw związanych z lotnictwem
Institute for Government (I), Institute for Government (II)
Rasizm na stadionach
W mediach brytyjskich przetoczyła się debata na temat rasizmu na stadionach po tym, jak czterech kibiców Chelsea Londyn rzekomo obrażało piłkarza Manchesteru City i reprezentacji Anglii Raheem’a Sterling’a. Tydzień wcześniej kibic Tottenhamu Londyn rzucił w piłkarza Arsenalu Londyn, reprezentanta Gabonu Pierre-Emerick Aubameyang skórką od banana.
Chelsea zawiesiła fanów w udziale w meczach drużyny do czasu zakończenia dochodzenia przez policję. Organizator rozgrywek zapewnia, że każdy, kto dopuszcza się zachowań o charakterze rasistowskim zasługuje na karę.
Raheem Sterling uznał, że wpływ na stadionowy rasizm mają również media, które dotychczas podsycały atmosferę wokół ciemnoskórych zawodników. Jednak reakcje w gazetach i telewizji na tę konkretną sytuację były właściwe – uznała ciemnoskóra piłkarka Eni Aluko.
Organizacja Kick It Out co roku przygotowuje dane na temat dyskryminacji w piłce nożnej. W najnowszym raporcie za sezon 2017-2018 odnotowano 520 takich przypadków, z czego większość (53%) dotyczyło przejawów rasizmu. Inne przypadki związane były z homofobią i seksizmem, dyskryminacją wobec niepełnosprawnych oraz na tle religijnym. W sezonie 2016-2017 odnotowano 469 przejawów dyskryminacji rasowej. Statystyki opierają się na informacjach przekazywanych przez piłkarzy i kibiców. Trudno więc określić, czy mamy do czynienia z większa liczbą zachowań dyskryminujących, czy większa świadomość problemu skłania do zgłaszania ich.
Według statystyk Home Office w poprzednim sezonie na 1500 aresztowań związanych z futbolem 15 osób zatrzymano w związku z zachowaniami rasistowskimi. To ponad dwukrotnie więcej niż w sezonie 2016-2017, ale znacznie mniej niż w 2010-2011, w którym zatrzymano 44 osoby. Dane te jednak nie pokazują rzeczywistej liczby incydentów, a jedynie te, w których doszło do aresztowań.
BBC, Guardian (I), Guardian (II), Independent
Redaktor prowadzący:
Piotr Górski: historyk idei, filozof polityki, redaktor prowadzący magazynu „Res Publica Nowa”, koordynator projektów międzynaroowych m.in. Mobilizing for the Commons i Partnerstwa Wolnego Słowa. Absolwent Instytutu Stosowanych Nauk Społecznych Uniwersytetu Warszawskiego, absolwent Szkoły Przywództwa Instytutu Wolności i ucestnik programu Przywództwo Poziom Wyżej. Publikował m.in. na łamach „Res Publiki Nowej”, „Teologii Politycznej”, „Polski w Praktyce”, „Polski The Times”, „Eastbooka”.
Publikacja finansowana w ramach programu Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego pod nazwą „DIALOG” w latach 2017-2019.